Czy w jakiejkolwiek naturalnej sytuacji społecznej człowiek ma do czynienia wyłącznie z osobami urodzonymi w tym samym roku? Oczywiście, że nie, choć właśnie w ten sposób funkcjonuje zdecydowana większość tradycyjnych przedszkoli i szkół. Dlaczego dla dzieci nie jest to najlepsze rozwiązanie?
Obecny model przedszkolno-szkolny został stworzony ponad sto lat temu. Na ówczesne potrzeby stworzono system oparty na zasadzie – wyglądać tak samo, robić to samo, w tym samym tempie i czasie i w ten sam sposób. Wierzono, że dzieci rozwijają się w tym samym tempie zatem stworzono grupy i klasy jednorocznikowe. Na przestrzeni lat jednak w dziedzinie psychologii posunęliśmy się do przodu na tyle, by mieć świadomość, że rozwój człowieka nie jest jednorodny. Uczymy się w różnym tempie, na wiele różnych sposobów i w interakcji z różnymi ludźmi również w różnym wieku! Grupa mieszana wiekowo – dlaczego to działa:

-młodsze dzieci znacznie szybciej uczą się, nabywają nowych umiejętności podpatrując te starsze, a starsze sporo zyskują, wcielając się w role przewodników. Łatwo zaobserwować to w domu, w którym żyje rodzina wielodzietna;

-dzieci nie rywalizują ze sobą bo doskonale zdają sobie sprawę, że są na różnym etapie intelektualnym czy rozwojowym. Zamiast tego wybierają współpracę – starsze chętnie wprowadzają młodsze w świat, młodsze zaś naśladują starsze i uczą się od nich;
– dzieci uczą się akceptować innych bez względu na ich umiejętności czy wiek;
– adaptacja nowych dzieci przebiega znacznie spokojniej, gdyż młodsze dzieci nie wpadają w zbiorową histerię pierwszych dni a udziela im się spokój starszych kolegów, którzy chętnie otaczają je opieką i troską;

– dzieci uczą się od siebie nawzajem- przekazują sobie wiedzą, dzielą się swoimi pomysłami, uczą się też wyrażać emocje i radzić sobie z nimi. Małe dzieci korzystają na tym podwójnie – bo przyspiesza to ich rozwój intelektualny i uczy samodzielności;

-starsze dzieci korzystają na kontaktach z maluchami bardziej niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Mają odpowiedzialne zadanie, wchodzą w rolę nauczyciela, co jest dla nich naprawdę rozwijające, mogą sprawdzić się w roli opiekunów, co buduje ich poczucie wartości, kompetencji i wyzwala empatię.

Najczęściej grupy takie są spotykane w placówkach przedszkolnych Montessori czy waldorfskich. Coraz częściej przeżywają odrodzenie także i na etapie szkolnej edukacji, gdzie centrum zainteresowania nauczycieli stanowi dziecko.

Umysł pięciolatka – jak przekonywała włoska lekarka, której imieniem nazwano całą metodę pedagogiczną – jest bardzo bliski umysłowi trzylatka, a pomiędzy dziećmi nawiązuje się nić porozumienia, jaką rzadko można stworzyć między dorosłymi i dziećmi.

Grupy mieszane wiekowo to także olbrzymie wyzwanie. Taka organizacja stwarza dzieciom fantastyczne możliwości rozwoju, ale konieczne jest spełnienie kilku warunków. Ważne jest otoczenie, logicznie uporządkowana przestrzeń, odpowiednie materiały dydaktyczne i wykwalifikowana kadra, która nie jest autorytarna. Grupy zróżnicowane wiekowo wymagają od opiekunów większych kompetencji i ogromnej znajomości dzieci).